Wyprodukowany przez ka-meala oraz samego rapera podkład to jeden ze świeższych pomysłów w polskim trapie w ostatnich miesiącach.
Deadseraph to zupełnie świeża twarz na polskiej scenie trapowej. Młody artysta wydał swój pierwszy singiel pod koniec 2019 r, dopiero w zeszłym roku rozpoczął jednak mocną wydawniczą ofensywę. EP-ka A Dead Seraph ma swoje korzenie zarówno w emo trapie, jak i nu-metalu. Na liczącej trzy utwory EP-ce Gehenna znalazło się z kolei miejsce dla trance’owych breaków. Pod sam koniec 2k20 Deadseraph wydał z kolei wspólny kawałek z innym MC, którego akcje rosną bardzo szybko – Kukonem.
2021 to jednak nowe otwarcie. Młody raper właśnie wydał „Efekt” – jeden ze swoich najodważniejszych stylistycznie utworów. Wyprodukowany przez ka-meala oraz samego wokalistę track to mieszanka różnych wpływów. Podstawowy motyw przenosi nas bowiem na belgijski Tomorrowland za sprawą antemicznych syntezatorowych partii kojarzących się z trance’owymi hymnami oraz gabberowym odlotem przełomu lat 90-tych i zerowych. Następnie jednak wchodzą trapowe perkusjonalia i rzężący bas, którego nie powstydziliby się wiodący brostepowi rzeźnicy sprzed dekady.
Dymiarka i stroboskopy to dekoracje dla nawijki Deadserapha – zakorzenionej przede wszystkim w poczuciu emocjonalnej pustki oraz nihilizmie. Pod toną wokalnych efektów kryją się bowiem zranione serce i zlękniony umysł – to mocny kontrast w stosunku do ekspansywnego podkładu. Martwy Seraph idzie artystycznie bardzo ciekawą drogą. Czekamy na więcej mocnych pomysłów.
Sprawdźcie teledysk do „Efektu” tutaj: